sobota, 11 lutego 2017

Moje sposoby na relaks


Myślę, że nie tylko ja mam tak, że po całym dniu szkoły/pracy jestem bardzo zmęczona i nie mam siły zrobić czegokolwiek. Myślę, że nie tylko ja mam tak, że czasem w głowie kłębi mi się wiele nieprzyjemnych myśli, ale nie potrafię myśleć o niczym innym. Dlatego chciałabym się dzisiaj z Wami podzielić moimi sposobami na relaks.



1. Czytanie książki

Jeśli w głowie kłębi się nam mnóstwo myśli, ale nie potrafimy o nich zapomnieć możemy spróbować poczytać książkę. W moim przypadku musi być to książka ze spokojną akcją, najlepiej taka, którą już kiedyś czytałam, ale na każdego z Was może działać zupełnie co innego. Gdy odpływam myślami w świat przedstawiony w książce, przestaję myśleć o problemach, które mnie dręczą. 


2. Rysowanie przy ulubionej muzyce

Dla mnie świetną formą wypoczynku jest rysowanie lub rysowanie literek przy mojej ulubionej muzyce (polecam Wam playlistę na Spotify Afternoon Acoustic, może mamy podobny gust muzyczny?). Jeśli też lubicie rysować możecie tego spróbować, choć wątpię, że jeżeli lubicie rysować to tego nie robicie, ale nie mogło tego zabraknąć w mojej liście. Jeżeli natomiast raczej nie rysujecie, czy nawet uważacie, że robicie to brzydko, to możecie spróbować. Uwierzcie mi, że wszystkiego możecie się nauczyć, jeśli tylko naprawdę będziecie tego chcieli. Możecie również spróbować hand letteringu lub po prostu kolorowanek dla dorosłych, to świetna zabawa.


3. Spacer lub rower

Może nie tyle sposobem na relaks, ale na poukładanie sobie wszystkich myśli jest dla mnie spacer lub jazda na rowerze. Bardzo lubię sama lub z koleżanką pochodzić po moim osiedlu i zastanowić się nad wszystkim, co mi siedzi w głowie, a przy okazji pobyć na świeżym powietrzu.

Mam nadzieję, że w moich sposobach na wyciszenie się znaleźliście coś dla siebie. Pamiętajcie, że każdego może relaksować coś innego, więc możecie pozmieniać je tak, by Wam pasowały. A jakie są Wasze sposoby na relaks? Możecie się nimi podzielić z innymi w komentarzach.


Tosia

4 komentarze:

  1. Uwielbiam twojego bloga Tosiu!
    Czekam na kolejne cudowne wpisy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To urocze!(i Twoje profilowe też, pozdrawiam Fusię!) Szkoda, że inni nie czytają mojego bloga :(

      Usuń
  2. Tosiu, nie martw się - grono Twoich czytelników z pewnością będzie się powiększać. Bardzo ładny szkic ołówkiem. Czy to ilustracja do jakiejś książki? A przy okazji - kurując się z grypy obejrzałem pierwszy sezon "Serii niefortunnych zdarzeń" na podstawie książek, które pewnie kojarzysz. Polecam - odjechane, czasem mrożące krew w żyłach i równocześnie bardzo humorystyczne. To mój sposób na relaks:)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkic mój, a to drugie to kolorowanki "Tajemny ogród". A Serię Niefortunnych Zdarzeń oglądałam, ale film a nie serial

    OdpowiedzUsuń